Stolarnia Koziarków od dziesięcioleci wpisuje się w historię Lądka. To życiowy dorobek Zdzisława i jego ojca przed nim. Próbujemy uratować jego maszyny, te, których nie porwała woda. Niestety wiele z elektronarzędzi przepadło. Woda porwała lakiernię i prasę. Ten warsztat nadaje Zdzisławowi sens życia, ciągle jeszcze mogą powstawać piękne meble, schody, drzwi. To bardzo ważne, bo właściciel stracił również podczas powodzi żonę. Może ktoś zechce w jakiś sposób pomóc – finansowo, może używanymi maszynami, może fachowymi usługami.
Zniszczenia
Zalana została stolarnia, około 100 m2. Po sufit. Poziom wody sięgał ponad 5m, także zalaniu uległo mieszkanie na piętrze, 2 sypialnie po 20 m2. Ściany były otynkowane, konieczne było skucie. Budynek został obmyty przez wodę na głębokość 2 m, odsłonięte fundamenty zostały podmyte. Brak ogrodzenia, no i oczywiście kostki brukowej.
Potrzeby
Potrzebujemy pomocy w reaktywacji stolarni, największe maszyny nie zostały porwane przez wodę, może uda się część z nich uruchomić. Wszystkie mniejsze elektronarzędzia przepadły, więc przydadzą się wszelakie, oczywiście też używane. Potrzebujemy drzwi wejściowych, warsztatowych 160×215. W mieszkaniu został zalany dwufunkcyjny kocioł gazowy. Niestety nie udało się go uruchomić, także i w tej kwestii mile widziane wsparcie.








