Kseniia i Andrii przybyli do Lądka już dawno temu. Tutaj znaleźli swój dom i zostawili swoje serca. Zawsze uśmiechnięci, nie narzekający, pracowici. Kilka lat temu otworzyli maleńką restaurację nad samą rzeką, w której serwowali smaki kuchni ukraińskiej. Andrii jest genialnym kucharzem, Kseniia genialnie ogarnia salę. Duet marzenie. Lądczanie bardzo szybko polubili ich kuchnię. Niestety pandemia, a poźniej wojna, nie oszczędziły ich. Przez jakiś czas musieli zamknąć swój bar. W tym roku udało się im powrócić i otworzyć go na nowo, ku uciesze mieszkańców i turystów.
Zniszczenia
Woda zniszczyła cały budynek. Obecnie przewidziany jest do wyburzenia i nie da się go uratować. Zniszczone zostało wszystko, co było w środku. Całe wyposażenie kuchni, baru i tarasu: lodówki, zamrażarki, grille, piec, kuchenka, stoły, krzesła, zastawa stołowa.
Potrzeby
Kseniia i Andrii wynajmowali cały budynek. Niestety nie da się go odbudować. Uparcie poszukują nowego miejsca na otwarcie swojej restauracji. Nie jest to łatwe, ponieważ brakuje w Lądku wolnych lokali. Dlatego zrodził się pomysł, żeby otworzyć foodtrucka. Gdyby ktoś miał do użyczenia foodtrucka, mogliby wystartować ze swoją działalnością od zaraz, a w międzyczasie szukać swoje nowego miejsca na Ziemi, w którym stworzyliby klimatyczną restaurację. Z chęcią przyjmą również wyposażenie gastro – zarówno kuchenne: grill, kuchnia, piec, nierdzewka, lodówki, garnki, patelnie itp. oraz wszystko, co potrzebne na sali, czyli zastawa stołowa, sztućce, szklanki, stoły, krzesła.
Link do zbiórki: https://zrzutka.pl/ngxvmu










